IWIx

Od jakiegoś czasu znajduję się w niedalekich Niderlandach, skąd powoli, małymi krokami, systematycznie będę przypominać Wam o premierze mojej nadchodzącej piosenki „Too Late”, którą zaaranżowali dla mnie Grzegorz Kurowski i Marek Czechowski. Nie przegapcie tej okazji 4 lipca!!!

Nigdy nie pisałam o sobie zbyt dużo, ponieważ nigdy wcześniej nie było „właściwego momentu” na pokazanie się światu. Mój głos pierwszy raz mogliście usłyszeć podczas kolaboracji o nazwie SKIW, która wciąż możecie posłuchać na moim Spotify: https://open.spotify.com/artist/0zx3qfpxLSFa1sGKi25VEE

oraz kanale YouTube: https://www.youtube.com/@skiwskiw319

Ogólnie rzecz biorąc w roku 2020 zostałam polską emigrantką i tak sobie żyję niczym bajkowa postać w Holandii. Mam rower, fantastyczny, bo Gazelle. Jeżdżę nim w nieznane zakamarki i szukam ławeczki albo zwiedzam okoliczne miasteczka. Poluję w nich na smakowite jedzonko albo odpowiadam na zaczepki tubylców. Tak, takie sytuacje zdarzają mi się dość często! W zależności od środowiska filtruje treści, żeby nie narobić sobie problemów. Czasami nawet dość długo milczę, choć nie jest to do końca w moim stylu. Nie lubię prowadzić internetowych stron, nigdy się do tego nie przykładam, bo przecież dużo pracuję, bywam zmęczona albo angażuje się w jakieś afery. Czy może to afery angażują mnie. Nie wiem. Można to różnie interpretować. Niemniej, co by się nie działo w miejscach, w których jestem zazwyczaj roi się od dziwności, ale mimo to piosenka powstać musi. A czasami tak jak IWIx musi gdzieś wyjść.

Dzisiaj jednak skupmy się na klimacie.

Klimat to ważna rzecz. Miło jak jest miło, a kiedy ma być strasznie niech będzie strasznie. Tym razem będzie spokojnie z nutą szaleństwa. Wiem, że to się wyklucza, ale w życiu wszystko jest możliwe.

Muzyka ma ogromną rolę w budowaniu klimatu. Grzegorz Kurowski i Marek Czechowski wiedzą jak zrobić dobry klimat zwłaszcza nocą. Ja jeszcze tak nie umiem, dlatego tutaj wącham kwiatka z zaproszeniem na premierę 4 lipca! Jednym słowem robię klimat!

Dużo mam wspólnego z kwiatami i bez wątpienia osoba, którą dziś jestem jest takim dzieckiem kwiatów. Czy na takie szaleństwo jest już „Too Late”?

I don’t think so.

Dlatego dzisiaj, zapraszam na premierę 4 lipca!!!

IWIx już niejednokrotnie zaskakiwała słuchaczy.
Tym razem pogodny, emocjonalny a i momentami drapieżny singiel „Too Late”.

Pliki do pobrania:

Pobierz – plik wave
Pobierz – okładka singla

Posłuchaj i obejrzyj teledysk:

O singlu:
IWIx to typowa artystyczna dusza, która w życiu gra o wielką stawkę. Ciągle goniąc swoje uciekające marzenia. Tworzy piosenki z różnymi artystami, tak jakby planem na życie i zarazem jego sensem było tylko tworzyć iluzję. Więc ona Iwona – niestrudzona w działaniu, tworzy piosenki z różnymi artystami, tak jakby planem na życie i zarazem jego sensem było tworzyć. W ostatnich latach na jej koncie ukazało się kilka różnych utworów w różnych stylistykach z różnymi artystami, tak aby się wyszaleć. W roku ubiegłym jej muzyka dotarła do blisko 20 000 słuchaczy, trafiła na playlistę Spotify i przyciągnęła producentów obecnie tworzonych projektów.

Bio:
IWIx to wokalistka nieokiełznana, którą tym razem w ryzach próbują trzymać: gitarzysta Grzegorz Kurowski (Kurovsky) i basista Marek Czechowski. Ta dwójka zawodowych muzyków, prowadzących od lat własne zespoły (m.in. YAVAY, The Freedom Birds), postanowiła spróbować czegoś nowego. Wierni swojemu rodzinnemu miastu Nowy Sącz, Grzegorz i Marek zawiązali współpracę z IWIx, która od kilku lat mieszka w Niderlandach, gdzie znajduje niejedną, nie zawsze racjonalną ale z pewnością interesującą inspirację. Opinie na temat IWIx są podzielone. Niektórzy mówią, że jej śpiew jest nietypowy, inni, że ma ładny głos. Pojawiają się również porównania do Björk, jednak sama artystka najbardziej lubi stwierdzenie: „Coś mi to przypomina”. To „coś” z pewnością ma, choć sama przyznaje, że nie jest to jeszcze jej pełny potencjał i spełnienie artystyczne. Jako wokalistka alternatywna, IWIx może budzić skrajne emocje – można ją kochać, choć nie jest to łatwe, lub nienawidzić, wszak jej słodki głos temu przeczy. Ich muzyczna współpraca to nie lada wyzwanie zarówno dla IWIx, jak i dla chłopaków. Łączenie trzech różnych spojrzeń, vibe’ów i koncepcji stanowi esencję ich nowego projektu. Jej chaos spotyka się z ich porządkiem, ich klasyka z jej eksperymentem. Wynikiem tego połączenia jest uporządkowana kompozycja, którą w lekkie rozproszenie wprawia niepodrabialna charyzma i pomysłowość wokalistki. Bez wątpienia to trio wprowadza do muzycznego świata coś nowego, oferując świeże i niesztampowe brzmienie, które z pewnością zaintryguje zarówno miłośników muzyki alternatywnej, jak i tych poszukujących oryginalnych dźwięków.

A oto – IWIx. Zawsze blisko z naturą. Zgłębia tajniki psychologiczne w niekonwencjonalnych środowiskach. Jest wszędzie tam, gdzie pieniądze, oraz wszędzie tam, gdzie wisi czerwony szyld „Uciekaj”. Oprócz pieniędzy i eksplorowania świata, liczy na to, że jej druga płyta zostanie w tym roku skończona. Dzięki chłopakom odkrywa w sobie inne odcienie muzyczne. Od kilku lat intensywnie na walizkach. Trochę dziecko kwiatów. Po 28 latach nauczyła się pyskować i stawiać granice . Ma szaleństwo w oczach i w życiu. Wiecznie mówi” „zaczekaj” i „nic nic”. Zaprzyjaźniła się już ze swoim ADHD. Kiedy na horyzoncie pojawi się jakiś socjopata – ona już jest jego najlepszą koleżanką. Lubi ciastka i nic nie robić, ale stara się zawsze robić na przekór, nawet swoim złym nawykom. Nie kręci ją Miami, chociaż kawę z wieży Eiffla wspomina całkiem miło. IWIx – ma swoją historię i charakter. Nuci całkiem ładne melodie i pisze całkiem zgrabne teksty. Okrzyknięta przez rodzinę czarną owcą, w odpowiedzi może napisać tylko, że „Nobody’s Perfect”.